Leonek :): Śpi by zaśpiewać

Autor: Blog Leonka at wtorek, stycznia 03, 2012

W południe znów spał, 40 minut później było go już wszędzie pełno.
I ten głos, ponoć śpiew.

Abigail on 3 stycznia 2012 20:24 pisze...: Nagrałaś? Jestem ciekawa... :)
Blog Leonka on 3 stycznia 2012 21:50 pisze...: Postaram się złapać te "śpiewy" - to taka subtelna nazwa ;)
Pytałam się kiedyś sąsiadów czy Leon ich nie budzi w nocy (wtedy najczęściej go słychać), a oni powiedzieli, że tylko słyszą jak gdzieś małe dziecko płacze ;)
Próbowałam parę razy podejść go by nagrać te pienia ale jak tylko się orientował, że się zbliżam z czymś w ręku od razu przestawał.
Jednak jak złapię, to dodam to nagranie :)
Nie wiesz może jak takie audio dodać do bloga?
Pozdrawiamy :)
Abigail on 4 stycznia 2012 08:56 pisze...: Nie wiem, ale ja bym zrobiła jako film i wstawiła przez youtube?
A Mały Kot tak "śpiewa", zawodzi i woła helloowww... jak się wygłupia, popisuje itp... Robi wtedy niesamowite skoki i salta, odbijając się od ścian:)... Zwykle kończy się to wszystko wycieczką do kuwety ;)... :D, ale brzmi jak śpiewy wojenne, albo inne... Może Leonek podobnie?...
Blog Leonka on 5 stycznia 2012 22:34 pisze...: Mały Kot jest wspaniały :)
Miałam takiego kota co się odbijał od ścian :)
Leona trudno nagrać z tym śpiewem bo najczęściej robi to w innym pomieszczeniu, a jak się do niego przychodzi, od razu milknie. Będę próbować dalej :)