Typowe zawodzenie zachęcające do wyjścia. Nazywane u syjamów "śpiewaniem".
Niestety nie udaje mi się sfilmować Leona kiedy to robi, ponieważ gdy widzi, że nadchodzę, momentalnie przestaje. Zapewne uznaje, że swoje zadanie wykonał: przywołał mnie.
Piękny śpiew :) Mój Gucio -niby zwykły dachowiec -też śpiewa - jak ja wychodzę z domu :)) Śpiewa wniebogłosy ,bierze mojego kapcia do pysia i po chwili się zatyka ,czasem mruczy ;) Też ciężko nagrać ,bo się peszy jak widzi aparat ;) Tu jest filmik na którym przyłapałam go na tej czynności ,ale już po śpiewie .Za to słychać na końcu filmiku - resztki śpiewu :) http://kotyszki.blox.pl/tagi_b/54169/kapcie.html
2 komentarze:
Piękny śpiew :)
Mój Gucio -niby zwykły dachowiec -też śpiewa - jak ja wychodzę z domu :))
Śpiewa wniebogłosy ,bierze mojego kapcia do pysia i po chwili się zatyka ,czasem mruczy ;)
Też ciężko nagrać ,bo się peszy jak widzi aparat ;)
Tu jest filmik na którym przyłapałam go na tej czynności ,ale już po śpiewie .Za to słychać na końcu filmiku - resztki śpiewu :)
http://kotyszki.blox.pl/tagi_b/54169/kapcie.html
Murmurando Twojego Gucia jest rozczulające :) Prawdziwy słodziak :)
Prześlij komentarz