Niestety, nie mamy dobrych wieści. Mimo, różnych metod leczenia, Leonkowi coraz bardziej się pogarsza.
Jutro czeka go usg i na początek goły brzuszek zimą.
Lekarz podejrzewa jakieś sensacje w pęcherzu moczowym...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
Hello Iwona and Leonek! He is such a handsome fellow. I am sorry to hear that he still has problems. Good luck! And hugs. >>()<<
Leonek, îţi mulţumesc pentru vizită. Speram să aud că te-ai făcut bine! Îmi pare rău să aflu că eşti bolnăvior. Vin frumoasele sărbători ale iernii şi la voi acasă cine crezi că este aşteptat să se joace cu globuleţele pe sub pomul de crăciun?
Bardzo mi przykro... Ale musi mu się w końcu zacząć poprawiać!!!. Przecież na pewno jest jakiś sposób na struwity itp.
Bardzo mi przykro że Leonkowi się nie poprawia. Nasz Bazyl też miał problemy pęcherzowe ale na szczęście pomogła mu lecznicza karma i odpukać nie ma nawrotów). Trzymam kciuki żeby Leonek też wyzdrowiał i dzielnie się trzymał.
Prześlij komentarz