Po całej nocy, poranku oraz ranku spędzanym na nadmiernej aktywności, wreszcie się położył ;)
Drzemkę uciął sobie w hamaku pod sufitem.
Zwykle tak nie jest ale wczoraj przespał więcej niż dzień.
Sama jestem ciekawa co wyjdzie po miesięcznej obserwacji. Czy koty naprawdę ciągle śpią?
Na razie na cztery południa, Leon został przyłapany na spaniu tylko raz.
2 komentarze:
Też jestem ciekawa co wyjdzie z tego eksperymentu.
Ale to cieszy, że Leonek jest aktywny, to znaczy że się dobrze czuje.
Pozdrawiamy :))
Merry Christmas, beautiful Leonek!
Prześlij komentarz