Po niespodziewanej wizycie zagubionej kotki, wszystko na pozór wyglądało zwyczajnie.
Leon spał 24 godziny i wydawało się, że nic nie zaszło.
Jednak:
zauwazyłam, że jest poddenerwowany i cały czas szuka mozliwości wyjścia. Tłumaczyłam to zachowanie poszukiwaniem intruza. Włączanie Feliway-a nie pomogło. Leon stracił ochotę do zabaw. Zamiast tego dwa razy załatwił się w miękkie rzeczy (poduszka i ręcznik), co zawsze robi gdy boli go pęcherz. Aktualnie korzysta z kuwety, pilnujemy wszystkich rzeczy...
Stracona okazja lub niespodziewana wizyta
Autor:
Blog Leonka
at niedziela, października 07, 2012

Wczoraj, obudziło nas rozpaczliwe miauczenie zza drzwi naszego mieszkania. Pierwsza myśl: ktoś podrzucił nam małego kotka i zaraz druga: czy to nie Leon? Nie, to nie on, z warkotem zerwał się spod sufitu i pognał pod drzwi. Było już wiadomo, że ranek nie będzie spokojny. Za drzwiami miauczał bury, dorosły kot, który natychmiast po uchyleniu drzwi,...
Subskrybuj:
Posty (Atom)