Zadaniem Leona jest picie dużych ilości wody by wypłukiwać wytwarzające się struwity.
W domu ma specjalne poidełko-fontannę, z której chętnie korzysta.
Tutaj, w górach musi wystarczyć miseczka. Postawiona w zwykłym miejscu stała nieruszona.
Dopiero przeniesiona do umywalki czy brodzika okazywała się we właściwym miejscu i dopiero wtedy Leon z niej...
Leon na gigancie, a dla nas godzina grozy.
Jesteśmy dalej na wakacjach w pięknym zakątku Karkonoszy otoczonym lasami.
Wczoraj przed 6 raną Leonowi udało się zrobić szparę w siatce na oknie i wyjść.
Najpierw spacerował po gzymsie, na próbę otworzenia drugiego okna by mógł wejść z powrotem,
przy nawracaniu ześlizgnął się i spadł. Niewysoko bo z pięterka...
Leon wyruszył na wakacje :)
W tym roku podróż odbyła się w miarę spokojnie - musiałam siedzieć przy Leonie, dopiero wtedy był spokojniejszy. Na koniec okazało się, że trzeba było ustawić transporter nie pod skosem (jak na zdjęciu) tylko prosto (wejściem w stronę kierownicy). To położenie sprawiło, że powierzchnia była bardziej stabilna i Leon nie zsuwał...