Reklamówki świąteczne – niedrogi sposób na świąteczny branding
2 tygodnie temu
Wczoraj, obudziło nas rozpaczliwe miauczenie zza drzwi naszego mieszkania. Pierwsza myśl: ktoś podrzucił nam małego kotka i zaraz druga: czy to nie Leon? Nie, to nie on, z warkotem zerwał się spod sufitu i pognał pod drzwi. Było już wiadomo, że ranek nie będzie spokojny. Za drzwiami miauczał bury, dorosły kot, który natychmiast po uchyleniu drzwi, wślizgnął się do nas. To co rozegrało się sekundę później nie przerodziło się bynajmniej w jatkę. Burczący Leon pocwałował do pokoju, a burego zgarnęłam do drugiego. Nasz siedział w ukryciu i prychał, gość natomiast nerwowo szukał swojego właściciela, łasząc się do nas. Nie miał żadnych oporów by się rozgościć, wcierał się we wszystko co mógł. Od razu pomyślałam, że od teraz Leon już na pewno zacznie nam znaczyć. W chaotycznych wypadach na klatkę schodową w poszukiwaniu właścicieli, kotek zjadł puszkę Leona, trochę suchej karmy i załatwił się w kuwecie. W tym samym czasie nasz, pozostawał ciągle w ukryciu. Poszukiwanie właścicieli trwało w sumie 2,5 godziny. W tym czasie razem z córką sąsiadów, sporządziłyśmy piękne ogłoszenia o zgubie. Zakończyło się tak, że zadzwoniłam jeszcze raz pod jedne drzwi, w których stanęła młoda kobieta i jak się wkrótce okazało, poszukiwana pani od kotka.Leonek :) ♣ ♣ ♣ Mamanunes Templates ♣ ♣ ♣ Inspiração:
Templates Ipietoon
Ilustração: Gatinhos - tubes by Jazzel (Site desativado)